Jadający głównie na mieście inwestorzy chcieli, by podczas częstych spotkań z przyjaciółmi kuchnia była w samym środku wydarzeń. Po kilku podejściach udało nam się opracować koncepcję centralnie osadzonego, wielofunkcyjnego modułu, dookoła którego można swobodnie się przemieszać. Dzięki zastosowaniu paneli przesuwnych na co dzień wtapia się on w tło, a osadzone na nim półki dają efekt niepozornej ściany z regałem. Gdy zachodzi potrzeba, jednym gestem ukryta w nim kuchnia otwiera się na salon, ściągając wzrok swą głęboką czernią i zapraszając rozchodzącymi się zapachami.

Za perforowaną, przesuwną ścianą, która na pierwszy rzut oka wydaje się być elementem wyłącznie dekoracyjnym, znajduje się strefa nocna, w której kryją się sypialnia z łazienką i garderobą lokatorów oraz toaleta. Inwestorzy są miłośnikami filmu, więc przewidziany w standardowym układzie apartamentu pokój gościnny przekształciliśmy w klimatyczną salę kinową.

Wykorzystane rozwiązania nadają apartamentowi szczypty magii i tajemniczości. Jest to niewątpliwie wnętrze silnych kontrastów — niemal achromatyczną całość przełamują akcenty kolorystyczne, jednak to dobór materiałów i faktur sprawia, że przestrzeń nie wydaje się ani sterylna, ani nudna.